Brys Brys
1167
BLOG

Moralność Alberta Einsteina

Brys Brys Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

Ze zdjęć na was spogląda Albert: "Ojciec współczesnej nauki", geniusz i autor najsłynniejszego równania E=mc^2. Hmm...


A może to wszystko było inaczej? Według Roberto Bartocci, profesora zajmującego się na co dzień historią matematyki na Uniwersytecie w Perugii, po raz pierwszy E=mc^2 opublikował nie Einstein ale Olindo De Pretto. Uczynił to dokładnie w 1903 w czasopiśmie naukowym «Atte» a w 1904 jego równanie ponownie pojawiło się za sprawą  Istituto Reale di Scienze del Veneto.

 

Einstein doskonale znał język włoski (przez jakiś czas żył nawet w północnych Włoszech) a jego słynnego równania nie uświadczy się przed rokiem 1905. Naprawdę to E=mc^2 powinno się nazywać "równaniem De Pretto" a Einstein nie miał z nim nic wspólnego. No może poza operacją, którą dziś nazywa się powszechnie "copy pastą".

 


Skoro profesor Bartocci ma rację to kim wobec tego był Einstein? Nawet z Wikipedii wyczytamy to, że był on i znajdował się "bardzo daleko, o lata świetlne przynajmniej, od idału dobrego męża". Zanim zdecydował się na ożenek z Milevą Maric ona już wydała na świat dziewczynkę Lieserl. W tym czasie Einstein podróżował sobie spokojnie. Prawdopodobnie pod presją Einsteina Lieserl zostaje oddana do adopcji. Nawet nie wiadomo tego czy ją widział.  Po ożenku Mileva wydaje na świat dwoje jeszcze dzieci. Niestety Einstein w czasie przeprowadzki w 1912 do Berlina "spiknął się" z kuzynką Elsą Lowenthal w konsekwencji tego po dwóch latach żonę swą własną opuścił. Cała sprawa skończyła się rozwodem w 1919 roku. Przy okazji rozwodu wyszło na jaw to, że "ojciec współczesnej nauki" wcześniej napisał listę "warunków", po których spełnieniu mogłoby do rozwodu nie dojść. Wyczytamy więc to, że Einstein mógłby się nawet nie rozwieść gdyby żona jego pierwsza "nie wymagałaby jakiejkolwiek z nim intymności" oraz "nie szukałaby z nim jakiejkolwiek intymnej zażyłości". Albert z całą pewnością swoje dwoje dzieci widział... kilka razy... w całym swoim życiu.

 

Po tym jak Einsteinowi udało się w końcu uskutecznić rozwód ożenił się z Elsą. Niestety kilka lat po tym życiowym incydencie spotkał Betty Neumann. To taka młoda siostrzenica jego znajomego/przyjaciela.

 


No dobra, ktoś może powiedzieć, może i Albert był kogucikiem ale pracował naukowo i coś tam przecież w nauce osiągnął.

 

 

Hmm... sprawa dalszych prac naukowych Alberta jest dość kontrowersyjna. Gdyby tak dokładnie zapoznać się z dorobkiem Alberta to o prawa autorskie do jego niektórych prac mógłby się procesować z powodzeniem Hendrik Lorentz oraz Henri Poincare.

 

 

Okazuje się że Einstein nałogowo zrzynał z Lorenza i Poincara już od 1905.

Jedno ze źródeł twierdzi: "To co Einstein opublikował o teorii względności David Hilbert opublikował już pięć dni wcześniej" albo "Einstein zaniósł artykuł 25 listopada 1915 w Berlinie, podczas gdy Hilbert już to opublikował 20 listopada ale w Göttingen. 18 listopada Hilbert otrzymał list z podziękowaniem za to, że wysłał mu cześć swojego traktatu, który został opublikowany 20 bm. W konsekwencji Hilbert dwa razy wysłał Einsteinowi kopię efektów swojej pracy podczas gdy nigdy nie otrzymał )przed publikacją) od Einsteina nawet jednej".


Prace Hilberta i Einsteina w tak wielu punktach się pokrywają, że nieraz trudno odróżnić to, do czego doszedł każdy z nich z osobna.

 

 

Idea o prędkości światła znana była w świecie naukowym już kilka lat wcześniej za sprawą Michelsona i Morleya. Hendrik Lorentz opowiadał o względności czasu i przestrzeni. Dochodzą do tego wszystkiego odkrycia Davida Hilberta oraz Olinto De Pretto.

 

 

Dlaczego wszytskie powyższe odkrycia, które w rzeczywistości są wynikiem prac wielu ludzi zostały przypisane tylko jednemu? Pierwsza żona Einsteina jako studentka była od niego zdolniejsza i dużo bardziej utalentowana.

 

 

"… w 1927 H. Thirring napisał: ‘H. Poincare rozwiązał problem czasu kilka lat wcześniej od publikacji Einsteina... Sir Edmund Whittaker w bardzo szczegółowym kompedium pt.: ‘A History of the Theories of Aether and Electricity, Volume II, (1953)’ , zamieścił rozdział pt.: ‘Teoria względności Poincare'a i Lorentza’. Whittaker bardzo dokładnie rozpisał to w jaki sposób w historii rozwijała się ta teoria, odniósł się do źródeł oraz do konkretnych publikacji. Nigdy nikt nie zanegował wyników jego pracy".

 

 

 

Einstein niestety jest "zawsze o krok do tyłu" czyli w rzeczywistości jest... delikatnie mówiąc kopistą. E = mc^2 ukradł od De Pretto a to dzięki temu równaniu stał się rozpoznawalny i w świecie nauki zrobił karierę. De Pretto w tym samym czasie żadnej kariery nie zrobił. Zmarł w 1921. Pierwsza żona Alberta, Mileva, była jedną z najzdolniejszych i najbardziej wyróżniających się studentek. Ile jest jej wkładu w pierwszych pracach "męża"?


i wreszcie na koniec . Z Wikipedii dowiadujemy się m.in.:


"W czasie studiów zakochał się z wzajemnością w Milevie Marić, co nie podobało się matce Einsteina. W 1901 r. Mileva zaszła w ciążę. Na czas porodu udała się do rodzinnej Serbii i tam urodziła córkę o imieniu Lise (zdrobniale Lieserl), oddaną po cichu do adopcji, której Albert najprawdopodobniej nigdy nie zobaczył i której dalsze losy są nieznane.

Czy na pewno nieznane? 

Pod koniec lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku, Lieserl, córka sławnego geniusza, przekazała Uniwersytetowi Hebrajskiemu 1400 listów napisanych przez Einsteina z zastrzeżeniem, aby nie publikować ich treści dopóki nie minie 20 lat od jego śmierci. 
Brys
O mnie Brys

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie